Jestem zadowolony. Kończę rok mocnym akcentem podczas zawodów na 5000m. Tak szybko zimą jeszcze nie biegałem
Szkoda, bo były to zarazem ostanie zawody z cyklu 4 Pory Roku, czterdzieste zawody, tym samym spotykając się co kwartał na zgorzeleckim tartanie, spotykaliśmy się tak przez 10 lat!
Pamiętam swoje początki i nieudane próby z zejściem poniżej 20 minut. Później radość gdy się to udało. W końcu zszedłem i poniżej 19 minut ;) Najważniejsze, że jak zapewnił mnie Jacek Lenart - organizator - to nie koniec imprezy. Będzie na nieco innych zasadach i innych dystansach. Szczegóły wiosną :) Jackowi należą się przy tej okazji olbrzymie podziękowania i wyrazy szacunku. Brawo!
Bieganie jest fajne. Ile fajnych osób spotkałem przy Maratońskiej, po czym na innych, już ulicznych imprezach? Kilkanaście, kilkadziesiąt? Teraz top dobrzy znajomi, a niektórzy wręcz przyjaciele.
Moje początki to Półmaraton Ślężanki i właśnie 4 Pory Roku, które się właśnie skończyły. #bieganie #Zgorzelec